Warto pomagać!

Nikt nie urodził się idealny. Nikt nie wie wszystkiego. A co za tym idzie? Każdy potrzebuje pomocy. Nie powinniśmy uważać taką osobę za słabsza. Potrzeba otrzymania pomocy nie jest oznaką słabości. Często wręcz jest to oznaką mądrości, ponieważ nie marnujemy cennego czasu na szukanie rozwiązania. Ale kiedy pomagać i jak pomagać? Tutaj nie ma prostej odpowiedzi.

Rodzaje pomocy

Uważam, że jest bardzo dużo ścieżek, którędy możemy poprowadzić taką osobę. Drogę, którą wybierzemy powinniśmy dostosować do sytuacji. Poniżej przestawię Wam rodzaje, które wyróżniam i najczęściej stosuje.

• Podanie gotowego rozwiązania - sposób ten uważam za najgorszy, ale na pewno skuteczny. Stosuje go najczęściej w sytuacjach kryzysowych. W momentach, gdzie rozwiązanie jest potrzebne na już (albo nawet na wczoraj). Staram się jednak tego unikać, ponieważ najczęściej osoba, której przekażecie takie rozwiązanie, nic z tej pomocy nie wyciągnie. Następnym razem, gdy coś takiego wystąpi pewnie nie będzie już pamiętała jak to rozwiązaliście. Ważne jednak, że rozwiązanie działa.
• Nakierowanie na rozwiązanie, dojście do niego wspólnymi siłami - ten sposób uważam, za bardzo rozwijający osobę udzielającą pomocy oraz która otrzymuje pomoc. Stosując to rozwiązanie dowiadujemy się często o innym spojrzeniu na problem. O rozwiązaniach, które nawet nie przyszły nam do głowy. Zdarzało się czasami, że pierwsze rozwiązanie, które chciałem zastosować różniło się całkowicie od rozwiązania, do którego doszliśmy razem. Spowodowało to spojrzenie osoby drugiej na ten problem.
• Przekazanie wiedzy potrzebnej do rozwiązania problemu - tutaj liczymy na to, że osoba prosząca o pomoc nie posiada odpowiedniej wiedzy. Tutaj też, jak w poprzednim podpunkcie, rozwijamy siebie. Tak na prawdę utrwalamy swoją wiedzę. Osoba, której pomagamy, staje się naszym uczniem. To ona dostaje tutaj najlepszą opcje nauki i najwięcej zyskuje.

Wartość pomagania

Jaką jednak wartość dla Nas posiada pomoc innym?

Po pierwsze lepsze relacje z tą osobą. Banał? Może i tak, lecz kiedyś to my możemy potrzebować pomocy. Dobre relacje w zespole wnoszą także lepszą produktywność. Uważam, że relacje są bardzo ważnym argumentem, ale o tym może w kolejnych wpisach.

Po drugie pomagając oraz ucząc rozwiązywać problem osobie obciążamy siebie od wykonywania tego typu zadań. Gdy jesteś jedyną osobą, która potrafi wykonać zadanie to zawsze będzie ten dział na Twojej głowie. Podzielenie się wiedzą pozwoli Ci na zajęciu się ciekawszymi problemami, ponieważ rzeczy związane z tym co znasz możesz podzielić pomiędzy sobą, a tą inną osobą.

Na koniec zostawiłem najciekawszy argument. Pomagając innym samemu się uczysz. Często samemu trzeba coś doczytać, ponieważ osoba, której pomagamy, zadała ciekawe pytanie. Spoglądasz także na problem także od strony innego człowieka. Każdy jest inny i ma inne spostrzeżenie na świat. W ramach tego możemy dowiedzieć się różnych rzeczy, na które nie zwracaliśmy dotychczas uwagi.

I piszę tutaj nie tylko o pomaganiu w zespole informatycznym

Z doświadczenia wiem, że pomaganie przynosi korzyści nie tylko w pracy. W trakcie studiów w ramach rozwoju osobistego oraz nauki do przedmiotów stosowałem pomoc innym w nauce. W większości przypadków dowiadywałem się o rzeczach, których nie wyciągnąłem z mojej nauki. Jednocześnie utrwaliłem wiedzę na egzamin i nie posiadałem "zaćmienia umysłu" w trakcie jego pisania. To pomogło mi skończyć studia w miarę prosty sposób.

Pomoc

Pamiętajmy o tym także, że prosząc o pomoc nie pokazujemy oznaki słabości. W erze informacji, gdzie wiedza jest na tyle obszerna, że nie jesteśmy w stanie poznać nawet procenta wiedzy przechowanej w jakikolwiek sposób, czerpanie wiedzy od ludzi bardziej doświadczonych jest nieuniknione. Musimy schować dumę do plecaka i przyznać się, że czegoś nie wiemy. Po pomocy osoby drugiej to my będziemy posiadać wiedzę potrzebną do nauki następnego pragmatycznego programistę.