Czy warto się udzielać w projekcie?

Czy czujecie czasami, że coś mogłoby być lepiej? Boicie się jednak udzielić, ponieważ są ludzie, którzy decydują? Są dłużej w projekcie i wiedzą co robią. Tak samo miałem ja. Jako początkujący programista wolałem się nie wtrącać. Często próbowałem, czasami nawet przez to obrywałem. To mnie zniechęciło. A tak nie może być!

Skąd to się wzieło?

Zaczeło się pewnie od strachu i braku umiejętności. Wątpliwość czy na pewno moja wiedza jest wystarczająca, aby oskarżać ludzi o złą pracę. Szacunek do ludzie z większym doświadczeniem nie pomagał z walką z tym uczuciem. Powiekszało się to i zmuszało mnie do milczenia w sprawach ważnych.

To tylko i wyłączenie moja wina!

Szczerze mam milion argumentów tłumaczących moje zachowanie, ale tak na prawdę to ja jestem winny takiego myślenia. Napisałem jakiś czas temu wpis o tym, co najgorszego może się stać? I tutaj właśnie jest dobra odpowiedź. NIC! Dlatego nie powinienem milczeć, a sugerować zmiany. Próbować zmienić projekt na lepsze. Zawsze bardzo się angażuje w to co robię. Przy braku postępu następuje frustracja. Niechęć do działania. A to wszystko przez to, że bałem się powiedzieć, że trzeba w końcu coś zmienić lub usprawnić.

A więc czy warto udzielać się w projekcie?

Gdy chcesz zostać prawdziwym programistą, a nie klepaczem kodu (tak jak siebie nazywam w czasie swojego milczenia) to jest to obowiązek. Masz jakieś wątpliwości? Przedyskutuj je. Masz rozwiązanie na jakiś problem? Wdroż go. Projekt oraz zespół nigdy nic nie osiągną, jeżeli najlepsze pomysły umierają stłumione w Tobie. Jesteś częścią zespołu i wszyscy w nim mają takie same możliwości.

Załuje

Myśląc o swojej karierze żałuje często niektórych rzeczy. To jest jedna z nich. Przypuszczam, że projekty w których uczestniczyłem, mogłby pokierować się w lepszą stronę, gdybym potrafił się przełamać i wykonać swoją robotę, którą jest dążenie, aby zespół działał sprawnie oraz projekt był coraz lepszy.